Nie jest łatwo, ale warto – taki wniosek podsumowuje wczorajsza edycję Open Coffee Made in Zakopane, która odbyła się o 9.00 w STRH Bistro Art Cafe przy ul. Krupówki 4a. Mimo deszczowej pogody kilkanaście osób spotkało się, żeby porozmawiać o tym, czy w Zakopanem można prowadzić biznes z pasją, nie wpisujący się w główny nurt. O swoich doświadczeniach opowiadali zaproszeni Goście: Paulina Rzankowska – właścicielka kawiarni STRH, Kasia Bilska – właścicielka kawiarni La Mano, Kasia Walinowicz i Tomek Gut – właściciele Restauracji Zakopiańskiej, a także reprezentanci Restauracji Villa Toscana, Restauracji Ziębówka, czy Schroniska Smaków Magdy Gessler w Bukowinie Tatrzańskiej.
Prowadzenie kawiarni lub restauracji sprawia wrażenie zajęcia przyjemnego, wręcz romantycznego. Nasze spotkanie miało na celu pokazanie tego biznesu od kuchni, z punktu widzenia przedsiębiorcy. Braki kadrowe, sezonowość regionu, konieczność ciągłego rozwiązywania problemów interpersonalnych – to tylko niektóre z codziennych wyzwań, które stają przed właścicielem. Nasi goście zapewniali jednak, że satysfakcja z realizowania pasji i zapewniania klientom wysokiej jakości jest warta tego wysiłku.
Wszyscy zgodzili się, że gastronomia w Zakopanem, szczególnie w centrum, jest w większości miejsc niskiej jakości. Widać jednak zmiany i poprawę świadomości restauratorów. Małymi krokami restauracje i kawiarnie zaczynają zabiegać o klientów jakością, a nie ceną – to dla budowania przewagi konkurencyjnej Podtatrza jest kluczowe. Otwiera się coraz więcej miejsc powstających z pasji, a nie czystej kalkulacji, które rezonują na swoje otoczenie. Mocno kibicujemy!
Co dalej?
Kolejne spotkanie z cyklu Open Coffee Made in Zakopane odbędzie się we współpracy z Fundacją „Twój Startup” na przełomie października i listopada. Będzie poświecone zakładaniu biznesu, startupom i przedsiębiorczości. Jeśli planujesz start swojej firmy musisz być z nami!